Wielu rodziców rozważających wspólne spanie z dzieckiem zastanawia się czy nie zrobią krzywdy swojemu maluchowi i czy tak zwany co-sleeping może być niebezpieczny. Temat ten wzbudza wiele kontrowersji i ma wielu zarówno zwolenników jak i przeciwników. Zatem, czy tak bliski kontakt rodziców z dzieckiem może zaszkodzić?
Kilka lat temu mnóstwo emocji wzbudziła głośna kampania zorganizowana przez Milwaukee Health Department w Stanach Zjednoczonych. Jej organizatorzy stworzyli bilbordy, przedstawiające dzieci śpiące z nożem rzeźnickim lub tasakiem i z podpisem – „ Twoje dziecko jest tak samo niebezpieczne śpiąc z tobą w łóżku”. Akcja wywołała burzę krytyki i sprzeciwu osób propagujących co-sleeping. Kto w takim razie ma rację i czy hasła głoszone przez Departament Zdrowia w Milwaukee nie wprowadzały odbiorców w błąd?
Jak jest naprawdę?
Profesor James McKenna światowy autorytet i specjalista w dziedzinie co-sleepingu twierdzi, że jedynie brak odpowiednich środków ostrożności we „wspólnym łóżku” może doprowadzić do tragedii. W pozostałych przypadkach współspanie niesie za sobą szereg korzyści, zarówno dla dziecka jak i dla rodziców.
Co-sleeping zacieśnia relacje i wzmacnia rodzicielskie więzi. Daje on poczucie bezpieczeństwa dziecku. Sprawia, że lepiej się ono rozwija i jest spokojniejsze. Co więcej dzieci śpiące z rodzicami we wczesnym dzieciństwie są pewniejsze siebie oraz bardziej samodzielne w porównaniu do rówieśników, nie mają również problemów z samoakceptacją.
Bliskość z rodzicem prowadzi do synchronizacji wzorców snu. Współspanie reguluje u dziecka poziom hormonów, oddech, temperaturę, tempo metabolizmu, zmniejszając tym samym ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS).Według statystyk w krajach, w których co-sleeping jest na porządku dziennym występuje najmniejsze ryzyko wystąpienia SIDS.
Znacznie ułatwione jest również karmienie piersią. Bez niepotrzebnego rozbudzania matka może podać pierś swojemu głodnemu maluchowi i spać dalej. Unikamy wstawania po dziecko i odkładania go z powrotem do łóżeczka, dzięki temu poprawiamy jakość naszego snu i śpimy więcej.
Nie zawsze kolorowo
Podstawowa wadą spania z dzieckiem jest często pogorszenie relacji w związku. Dzieląc łóżko z maluchem rodzice mogą zapomnieć o intymności i nieplanowanych czułościach.
We wspólnym łóżku może być wam również po prostu ciasno. Brzdąc rozpycha się, często zmienia pozycje i pomimo swoich niewielkich rozmiarów zajmuje najwięcej miejsca. Bardzo często w takich sytuacjach tata przenosi się na kanapę, aby móc się spokojnie wyspać.
Pozwalając maluchowi na wspólne spanie pamiętajmy, że kiedyś będziemy go musieli tego oduczyć. Ten kolejny krok na drodze do dorosłości waszego dziecka może być dość burzliwy i przysporzyć wam wielu trudności.
Zasady co-sleepingu
Pamiętajmy, aby wspólne spanie z dzieckiem było bezpieczne musimy przestrzegać kilku zasad:
- Dziecko nie może spać na waszej poduszce i być przykrywane kołdrą
- Rodzice nie mogą palić papierosów, być pod wpływem alkoholu lub jakichkolwiek innych środków odurzających
- Przeciwskazaniem jest także otyłość lub duża nadwaga mamy lub taty
- Możliwe jest spanie tylko z jednym dzieckiem
- Należy kłaść dziecko na plecach
- Temperatura w sypialni nie może być za wysoka
- Unikajmy wodnych materacy i miękkich poduszek
- Lepiej, aby maluch nie spał pomiędzy rodzicami
Czy jest się czego wstydzić?
Idea wspólnego łózka nie jest niczym nowym, niegdyś było to zjawisko powszechne i nikogo nie dziwiło. Obecnie jednak spanie dziecka wraz z rodzicami postrzegane jest jako ich słabość, powód do wstydu i wielu rodziców boi się przyznać do tego przed innymi. Okazuje się jednak, że w wielu krajach spanie z dzieckiem jest bardzo popularne, a w krajach azjatyckich jest niemal normą. Co-sleeping jest propagowany także przez zwolenników rodzicielstwa bliskości, którzy twierdzą, że spanie z dzieckiem jest bezpieczniejsze niż spanie w osobnych łóżkach i żaden rodzic nie powinien czuć zażenowania lub wstydu przyznając się do wspólnego spania z maluchem.
Formy co-sleepingu
O co- sleepingu mówimy nie tylko w sytuacjach, w których śpimy z maluchem w jednym łóżku. Spanie z dzieckiem w jednym pokoju lub wykorzystanie specjalnej dokładki do waszego łóżka również posiada tę nazwę.
Współspanie niesie za sobą mnóstwo korzyści i pozwala na zbudowanie specyficznej więzi pomiędzy dzieckiem, a rodzicami. Pamiętajcie jednak, że to od was zależy decyzja o formie spania z maluchem. Najważniejsze, aby sytuacja ta odpowiadała wszystkim zainteresowanym i zarówno dziecko jak i rodzice czuli się w niej komfortowo.