Empatia, nazywana także współodczuwaniem, jest umiejętnością trafnego odczytywania uczuć innych i zrozumienia tych emocji. Zdolność ta ma ogromne znaczenie w życiu każdego człowieka i wpływa na prawidłowe relacje z innymi ludźmi.
Nie oczekujmy, że nasza pociecha sama nauczy się empatii, poświęćmy nasz czas i pokażmy, w jaki sposób pomagać innym i rozumieć ich uczucia.
Umiejętność postrzegania świata z perspektywy innych rozwija się już od pierwszych lat życia maluszka. Doświadcza on silnych emocji, również tych przeżywanych przez najbliższych. Nawet niemowlę jest w stanie wyczuć smutek lub złość mamy i pod wpływem tych uczuć zachowywać się inaczej niż do tej pory. Z czasem, widząc krzywdę ludzi czy zwierząt, może współdzielić ich emocje. Szkrab rozczuli się nad plączącym dzieckiem, przytuli misia z naderwanym uszkiem. Takie przejawy empatii są jednak w dużej mierze chęcią naśladowania dorosłych. Po części odpowiedzialne są za nie również geny – predyspozycje do silnej empatii mogą być dziedziczone po rodzicach. Ogromny wpływ na współodczuwanie ma także temperament człowieka.
Czy empatii można nauczyć?
Biologia to nie wszystko. Dzieci uczą się empatii od osób, z którymi przebywają najdłużej i są im najbliższe, czyli głównie od rodziców. To oni są pierwszymi nauczycielami i wzorem do naśladowania dla maluszka. Każdy z nas może wykształcić w swoim dziecku chęć niesienia pomocy i wrażliwość na drugiego człowieka. J
Jak to zrobić?
Przede wszystkim musimy dawać przykład własnym zachowaniem. Wystarczy, że w codziennym życiu będziemy właściwie reagować w konkretnych sytuacjach. Ustąpienie starszej osobie miejsca w autobusie, przygotowanie ulubionego obiadu dla taty po ciężkim dniu w pracy, zrobienie zakupów dla chorej sąsiadki czy wzięcie udziału z zbiórce żywności dla potrzebujących, może stanowić dla dziecka świetny przykład empatii. Pamiętajmy, aby w każdej z tych sytuacji wyjaśnić maluchowi, dlaczego zachowujemy się w ten, a nie inny sposób.
Obserwując codzienne sytuacje społeczne, oglądając telewizję lub czytając książki, tłumaczmy dziecku, jak w określonych sytuacjach mogą czuć się dane osoby, co myślą, jak się czują. Pozwólmy maluchowi zrozumieć uczucia innych i zapytajmy, co on czułby w danej chwili.
Zachęcajmy naszą pociechę do pomocy. Jeśli widzimy, że smyk chce pomóc nam w segregowaniu czy rozwieszaniu prania, przygotowywaniu obiady lub sprzątaniu, nie powstrzymujmy go. Być może nie zawsze wszystko mu wyjdzie, jednak szkrab będzie czuł radość z tego, że mógł nam pomoc, a my pochwaliliśmy jego starania.
Zawsze okazujmy zrozumienie uczuciom naszego dziecka. Emocje, które nam wydają się błahe, są dla malucha często czymś bardzo istotnym. Jeśli malec przewrócił się i płacze, przytulmy go i powiedzmy, że wiemy, jak bardzo jest mu przykro i że stłuczone kolano na pewno boli.
Wrażliwość emocjonalna ma ogromny wpływ na przyszłość i karierę dziecka. W wielu przypadkach większy sukces odniosą ludzie potrafiący współdziałać z innymi, rozumiejący ludzkie emocje, aniżeli ci, którzy z wyróżnieniem skończyli studia, ale brak im zdolności empatii.
Aby nasze dziecko wyrosło na wrażliwego człowieka, postarajmy się być dla niego jak najlepszym przykładem. Nauczmy je bycia pomocnym i dobrym człowiekiem, który w obliczu czyjegoś nieszczęścia zawsze wyciągnie pomocną dłoń i okaże wsparcie.