Czy mówić przy dziecku, że nie zgadzamy się z partnerem? Czy zajmowanie różnych stanowisk przez rodziców, może być odbierane przez dziecko jako sygnał o tym, że można podważać lub ignorować zdanie rodziców czy innych dorosłych? Czy decyzje rodziców powinny być zawsze jednomyślne?
Dość popularną opinią jest to, że podczas dyskusji w rodzinie, rodzice powinni stać po tej samej stronie. Jeśli jeden rodzic sprzeciwia się zdaniu czy prośbie dziecka, drugi powinien go popierać. Tłumaczy się to zachowaniem autorytetu rodziców w oczach dziecka i chęcią uniknięcia pewnego rodzaju wykluczenia jednego rodzica kosztem tego, w którym dziecko widzi swojego sprzymierzeńca.
Przy skupianiu się na poprawności w wychowaniu i zachowaniu autorytetu, zapominamy, że udział w dyskusji czy posiadanie odmiennego zdania są nieodłącznymi i normalnymi elementami funkcjonowania – w grupie, rodzinie, związkach. Jeśli nie nauczymy dziecka, że własne zdanie i wyrażanie go nie są czymś niepożądanym, ale zdrowym, może to mieć negatywne konsekwencje w przyszłości. Sposób, w jaki dziecko nauczy się postępować w domu przeniesie później również na inne relacje, które powinny być budowane na autentyczności.
Autentyczność natomiast polega na byciu sobą i wyrażaniu swoich myśli oraz uczuć bez wstydu czy też strachu. Nie zgodzenie się z innym członkiem rodziny nie oznacza podważenia jego zdania, jest to jedynie pokazanie własnego punktu widzenia przy jednoczesnej pełnej akceptacji odmienności zdania partnera/rodzica/dziecka. Nie jest to nic, co powinno być uważane za negatywne lub czego powinniśmy unikać.
Kiedy rodzice wykazują odmienne postawy w sprawach związanych z dzieckiem, pokazują mu, że o wszystkim można rozmawiać i co więcej – pomimo różnicy zdań dojść do wspólnego rozwiązania czy jednomyślnej decyzji. Dziecko widzi w rodzicach szczerych i ufających mu dorosłych, którzy jasno określają swoje stanowisko w ważnych dla niego sprawach. I chociaż końcowa decyzja może być dla dziecka niepomyślna, cała sytuacja jest dla niego ważna i rozwijająca. Nauka z tego jest prosta: dzięki takim rozwiązaniom uwaga dziecka nie skupia się na tym, kto jest po jego stronie a kto nie, lecz na tym, że problemy i konflikty (małe czy duże) można rozwiązać bez narażania istniejących w rodzinie relacji.